Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zatapianie głoda


Wczorajszy dzień był pełen zajęć (kocioł w pracy) i ledwie znalazłam chwilę na wciśnięcie planowanych posiłków. Za to koło 22ej mój brzuch zaczał upominać się o swoje. Burczał, wykonywał dziwną gimnastykę i nie pozwalał zasnąć. Musiałam zatopic głoda 2 dużymi kubkami gorącej herbaty owocowej. Za to rano -1,1 kg.Przyzwyczaiłam się juz do duzych spadków wagowych na początku kazdego mojego dietowania, ale nie powiem, że nie cieszy:)

Dzis znów szykuje się wariacki dzień., ale odnalazłam już mobilizację,  która ostatnio gdzieś mi się zagubiła i jestem pewna, ze uda mi sie trzymać planu.

Śniadanie: musli z jogurtem naturalnym, 2 sniadanie: brzoskwinia, obiad: omlet z warzywami, podwieczorek: winogrona, kiwi x 2, kolacja:serek homogenizowany

  • monalisa191

    monalisa191

    27 września 2012, 20:51

    spektakularne spadki, to głównie czyszczenie jelita:)) zawsze ładnie idzie na początku...później jest gorzej! Aktualnie zrzucenie 1 kilograma zajmuje mi około miesiąca, może dlatego, ze redukcja jest minimalna....ale przynajmniej zdrowo:))

  • roogirl

    roogirl

    25 września 2012, 23:41

    Dzięki! Pozdrawiam!

  • kotek1981

    kotek1981

    25 września 2012, 19:27

    Powodzenia! :)

  • pollla

    pollla

    25 września 2012, 10:37

    nom taki spadek cieszy nie?Gratuluje i jedziemy dalej!