Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Leniwy poranek


Wspaniały leniwy poranek. Taki z kubkiem kawy i gazetami...Lubię:)Nigdzie mi się nie spieszy, robię dziś to, na co mam ochotę:) A mam ochotę na przesadzanie orchidei. Mam ich sporo, zaczynają puszczać pędy kwiatowe, a postanowiłam, że upakuję je po 3 sztuki w jednym pojemniku. Trzeba się wybrać po przezroczyste pojemniki do Obi.

Waga przywitała mnie miłym obrazkiem na wyświetlaczu:66,1kg. Mam jednak wrażenie, że to ubytek wody z organizmu, bo chyba ostatnio cos za mało piję. Trzeba pić dużo, a jutro się zobaczy...

Wczorajszy film (,,Wenus w futrze" Polańskiego) nie przypadł mi do gustu. Był za mało dynamiczny jak dla mnie.

Dobrego dnia:)