Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wieczorową porą


2 godziny temu wróciłam z pracy i padłam. Mam okres, boli mnie głowa i mięśnie łydek. W pracy sporo obowiązków, poza tym przez 3 tyg przyszło mi pracować jeszcze na dodatkowy etat. Dodatkowe pieniądze pójdą na naprawę auta, więc w ogóle się nimi nie ucieszę:/ Nie wiem czy dziś podniosę się z łóżka. Czuję, że nie opuszczę go juz do rana. Dietowo dzis bezgrzesznie. Wprawdzie w niedzielę popuściłam wodze fantazji i nie do końca trzymałam sie planu, ale teraz jest już ok. Jutro przyjedzie Alrik i zostanie do niedzieli. Cieszę się, bo nie widzieliśmy się już ponad 3 tyg. Związki na odległość nie są takie złe. Jesteśmy ze sobą 3 lata, a za każdym razem czuję się jak na jednej z pierwszych randek:)Tylko jak to odbije sie na mojej wadze?Hmmm...:)