Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 24


Tak jak podejrzewałam, jest wzrost wagi, i to o prawie 1kg w stosunku do zeszłego tygodnia. @ rządzi się swoimi prawami, trzeba to uszanować;) Myślę, ze i tak nie jest źle. Paska nie zmieniam, bo dobrze mi to robi ,,na głowę":) . Będę starała się dalej.

Plany kulinarne zrealizowane w 75%. Powstała zielona zupa-krem, deser z awokado, daktyli i kakao (faktycznie pyszny i godny polecenia), pieczony w folii łosoś, dużo gotowanych na parze warzyw...Do zrobienia zostały naleśniki z serem. Oczywiście grzeszki tez były. Wczoraj wpadły  2 kulki lodów i piwo ze znajomymi na mieście, sery.

Postanowiłam się nagrodzić za swoje starania, a że miałam trochę ,,zaskórniaków",to zafundowałam sobie taką oto torebkę:

Kupiłam ją na aukcji internetowej. Mam nadzieję,że to nie podróbka. Lubię torebki. Buty bardzo szybko niszczę, nie przykładam do nich dużej wagi, natomiast ciekawe, dobrej jakości torebki uwielbiam. Nie mam ich wiele, ale doświadczenie pokazuje, że warto uskładać sobie na jedną porządną rzecz, bo cieszy i służy dłużej.

  • Yokomok

    Yokomok

    8 lutego 2016, 22:10

    Jak tylko wplace depozyt na samochod, kupuje torebke :)))

  • iw-nowa

    iw-nowa

    24 stycznia 2016, 23:36

    Cudna torebka, też powinnam sobie taką służbową teczuszkę sprawić, ale na razie nie ten moment :). Powodzenia!

  • angelisia69

    angelisia69

    24 stycznia 2016, 15:37

    piekna torebka,czasem wrzucaja do Lidla Witchenna,ale to trzeba juz o 7 rano kolejke zajac zeby zdazyc :P