Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
47/69 ach... prawie dobrze:) prawie...


Generalnie dziś dzień w biegu. Najpierw zakupy. Potem szybko się przygotować na wielkie piłkoszoł! Pojechałam na mecz, wypiłam 2 piwa, zjadłam (niepotrzebnie) paluszki... dietetyczną kolację... pieczonego kurczaka i sałatkę z selerem - pyszna! i truskawy... :) Ogólnie piwo podwyższyło moje kalorie do 2 tysięcy, ale już nie tykam piwska, oj nie! Generalnie jutro pierwszy dzień w pracy, ale spokojnie. :) Wstaję o 5 i zrobię sobie trening. :) Ot, co! Dziś małe narodowe święto, stąd małe odstępstwo. Obiecuję, że ostatnie w tym miesiącu.

Prysznic i spać. :)

Jutro kolejny dzień walki o fajną dupeczkę.

PS Dzięki za wszystkie komentarze pod zdjęciami w poprzednim wpisie. Jesteście kochane. :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    11 czerwca 2012, 08:39

    Kochana fajny tyłek to ty już masz , walcz tylko żeby go utrzymać :)

  • Moniczka2209

    Moniczka2209

    9 czerwca 2012, 18:37

    :) oby ten dzień byl pozytywnym dniem:) w koncu pierwszy dzien w nowej pracy:)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    9 czerwca 2012, 11:27

    Moje piwko się dopiero chłodzi w lodóweczce :)

  • arsenka

    arsenka

    9 czerwca 2012, 10:42

    ja wczoraj piwa nie tknęłam... naszczęscie ...co prawda chłodziło się w lodówce ale jakoś ochoty nie miałam....hmmm...a to dziwne...:D.... wogóle to po pierwszej bramce usnęłam ... chyba czułam że to już koniec atrakcji hiihh

  • martynaaa1919

    martynaaa1919

    8 czerwca 2012, 23:18

    Ja sie dzisiaj powstrzymalam:) bardzo grzecznie na meczyku;D Podziwiam Cie o 5 rano wstac i trening hehe ja bym wolala po pracy chyba;p

  • Kamillla1991

    Kamillla1991

    8 czerwca 2012, 22:48

    oj piwko zgubne jest :) ale czego się nie robi w towarzystwie :))

  • schudne21

    schudne21

    8 czerwca 2012, 22:20

    Powodzenia jutro!Napisz wieczorem jak było.buziak

  • vitaliowa

    vitaliowa

    8 czerwca 2012, 22:01

    pierwsza ! spoko dzisbyla dyspensa ...