Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23/46 półmetek! :)


Kto czytał moje wczorajsze podsumowanie nie zdziwi się, że dziś mogą troszeczkę boleć mnie kolana. A szczególnie doskwiera prawe, ale da się żyć. :)

Aczkolwiek mi to w niczym nie przeszkadza. Plan dnia:

-umycie kabiny w kombjnie (wczoraj zadeklarowałam się Michowi, że to zrobię, pomogę)

-godzina pedałowania :-).

Bynajmniej tak do południa będzie wyglądał mój dzień. Później oczywiście robienie obiadu, etc. W planie trening Ewkowy, ale może jeszcze raz przed nim wyskoczę popedałować. Kocham rower. <3

Chcę maksymalnie wykorzystać pogodę, póki dopisuje. Bo potem znow nie wiadomo...

A, kto rano wstaje, temu wszystko się udaje. :) Pobudka 6.25... już po śniadaniu. Idęęęęę pracować.

Ewa po 9.oo w TVP 2 w Pytanie na Śniadanie. Akurat będę sprzątać w kuchni, więc oblukam i fiknę z nią te 6 minutek.

 

  • kwiatuszeekk

    kwiatuszeekk

    24 lipca 2012, 16:23

    Podziwiam Cię :)

  • asimil

    asimil

    24 lipca 2012, 13:44

    Życzę Ci żeby Ci entuzjazmu na długo starczyło. Powodzenia.

  • paulinkaa19881

    paulinkaa19881

    24 lipca 2012, 11:54

    wariatka! :) ja dzis 6:00 i jechane ze skalpelem:) i do pracy! po wczorajszym twoim wysiłku bym z łozka wstan nie umiała

  • martynaaa1919

    martynaaa1919

    24 lipca 2012, 10:51

    Wow:) 6.25 jutro chyba tez o tej bede musiala wstac:)

  • CHCEschudnac15kg

    CHCEschudnac15kg

    24 lipca 2012, 10:16

    Podziwiam Cię, naprawdę..Jak Ciebie czytam, motywuję się w momencie;)

  • nikkkki

    nikkkki

    24 lipca 2012, 09:38

    energia najważniejsza, super sie czyta takie optymistyczne wpisy :)

  • arsenka

    arsenka

    24 lipca 2012, 08:56

    heh nie ma to jak dobry humorek od samego rana:)))

  • justynka1992

    justynka1992

    24 lipca 2012, 08:36

    widzę energia na dzisiejszy dzień jest ;) super!

  • mili80

    mili80

    24 lipca 2012, 08:32

    Ale dalaś wczoraj czadu!! A dziś już od rana, podziwiam, ja na praktykach :(

  • OnceAgain

    OnceAgain

    24 lipca 2012, 08:18

    Heh ja też wstawałam dzisiaj koło tej godzinki i wcale nie jestem zadowolona :) a wręcz odwrotnie położyłabym się znowu do mojego Kochanego Łóżeczka ;D. No ale nic trzeba siedzieć na dupsku i "pracować " - dobrze że mam tu Was :)

  • anitka24

    anitka24

    24 lipca 2012, 08:11

    miłego dzionka :-) miłego fikania z ewka :-)

  • nora21

    nora21

    24 lipca 2012, 08:03

    ale ranny ptaszek z Ciebie :) ja to chyba bym nie miała siły tak wcześnie wstać

  • Anuska18112

    Anuska18112

    24 lipca 2012, 07:59

    Mój tato tez ma dzisiaj żniwa, jednak ja nie będę musiała pomagać:). Zazdroszczę Ci tego rowerka, jak w niedziele wyjęłam swój to się okazało, że hamulców nie ma...

  • kate3377

    kate3377

    24 lipca 2012, 07:59

    Skąd Ty to wiesz, gdzie będzie akurat Ewa?;)