Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
55/119 ale ten czas leci :)


... a ja chudnę. Naprawdę jest mnie mniej z dnia na dzień i ja to czuję i widzę, a to jest najważniejsze.  Nie jest mi potrzebna do szczęścia waga, nie odczauwam chęci współpracy, skoro świetnie sobie radzę. :)

Jutro rano ruszam na pierwszą spowiedź ślubną, potem idę z Krzysiem oglądać obrączki. Wtedy pomóc kumpeli w kupnoe roweru-zaraziłam koleżankę z pracy miłością do sportu . :) Jestem z tego dumna, a ona mi dziękuje. 

Został miesiąc do przymiarki. Także spinam poślady! 

W przyszłym tygodniu czeka mnie kilka imprez sportowych w gronie znajomych, i fajnie! :)

  • fokaloka

    fokaloka

    10 maja 2014, 12:54

    No to super, że chudniesz! :)