Tak. :) W tym roku postanowiłam wziąć to święto w swoje ręce. Ostatnie trzy, czy nawet cztery lata Walentynki spędzaliśmy osobno. Mój (już teraz) mąż był za granicą. Z tego względu, że wreszcie nie poczuję się w to święto jak samotnica, postanowiłam zaplanować je, ponieważ za rok będzie z nami dzidzia, więc nie wiadomo, czy się uda się w najbliższym czasie jakakolwiek romantyczna kolacja.
Wiem, że i niektórzy tego święta nie popierają, ale lubię ten walentynkowy klimat. :) Szczególnie lubię przeżywać je z najbliższą osobą. A w tym roku nawet i z dwoma osobami. ;-) Ze względu na to, że obecnie jestem w pakiecie. ;-)
Zakupiłam bilety za ,,50 twarzy Grey'a" i zarezerwowałam stolik z dobrej restauracji. :) Będziemy objadać się popcornem, zjemy pyszną kolację i na dodatek zjem serwowaną na ciepłą przez restaurację tartę na ciepło robioną na miejscu. A co tam! :)
klaudyna226
3 lutego 2015, 20:41Od razu po skomentowaniu Twojego wpisu ubrałam się i poleciałam do najbliższego Multikina, i były ! Od razu zakupiłam, gdybym nie przeczytała wpisu.. A i faktycznie mało już co miejsc, udały nam się najlepsze :) Czytałaś może książki ? :)
blondiblue22
3 lutego 2015, 23:06Tak, czytałam dwie części. :) trzecia jeszcze przede mną
klaudyna226
3 lutego 2015, 13:42Na pewno Walentynki będa cudowne :) To już można kupić bilety na Greya ??? O Boże to ja lece !
blondiblue22
3 lutego 2015, 13:44Tak. Już mogą być nawet sale pozajmowane. Jak ja rezerwowałam to 3/4 miejsc było wykupionych. Przynajmniej w Bydgoszczy. :)
sronka
29 stycznia 2015, 11:55super plany:)
Nienia87
28 stycznia 2015, 07:30Pięknie :). Udanych walentynek :)
kamci.a
27 stycznia 2015, 23:14Super, całkiem magiczne będziesz miała walentynki i pikantne (50 twarzy) mrrr
Gruba-ska.Aneta
27 stycznia 2015, 14:55Piękne plany.Życzę aby się wszystko udało.Dużo miłości Wam życzę !!! :**
wiolla89
27 stycznia 2015, 13:51oj my też idziemy na 50 twarzy :) obiecał mi to w tamtym roku na wakacjach jak tylko się dowiedziałam że ekranizacje tego filmu robią :)
blondiblue22
27 stycznia 2015, 14:21Dobrze, że kupiłam bilety, bo sale kinowe zapełnione już na ten film... dwa tygodnie przed premierą. Szykują się, oby dobre emocje. :)
wiolla89
27 stycznia 2015, 15:22czytam pierwszą część jeszcze raz przed seansem :)
blondiblue22
27 stycznia 2015, 16:44Oj tak, ja tylko dlatego kupiłam bilety, bo czytałam dwie części książki. :) Stąd moja ciekawość, jak to przedstawią na dużym ekranie.
wiolla89
27 stycznia 2015, 17:02ja cała trylogię przeczytałam w 2 tygodnie :)
blondiblue22
27 stycznia 2015, 17:10Ja czytałam dwie części, bo dostałam w prezencie weselnym (miałam książki, zamiast kwiatów). Trzeciej jeszcze nie przerobiłam. Ja pierwszą pochłonęłam chyba w dwa dni. :D Drugą może w tydzień. :)
pitroczna
27 stycznia 2015, 13:43bawcie sie swietnie w takim razie!:)
Piramil77
27 stycznia 2015, 13:40plan fajny ale gdybym ja ten film jak i ksiazke zaproponowała mezowi na walentynki chyba bylby z miejsca rozwod :P masakra :)
blondiblue22
27 stycznia 2015, 14:20Dlaczego? :) Ja czytałam książkę. Ciekawa po prostu. :) A faceci lubią sceny erotyczne w filmach, więc... ;-)
Piramil77
27 stycznia 2015, 14:46no kwestia gustu z ta ksiazka . Dla mnie jak i wielu innych to beznadzieja jakiej dawno nie czytalam. . Co do filmu trudno powiedziec bo jedna reklamowana scena nie robi calego filmu. W kazdym razie jak wam obojgu to pasuje to zycze milego ogladania :)
blondiblue22
27 stycznia 2015, 16:48Film dobrze wkomponowuje się w klimat Walentynek, jest miłość i seks. :) Oczywiście - kwestia gustu z tą książką. Klimat troszkę jak z bajki. Bogaty facet, kobieta szara myszka itp. :) Ale okej, porno wersja ,,Kopciuszka", ale myślę, że warto obejrzeć. :)