Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(((


dzis o zgrozo 1kg wiecej. chyba pofolgowałam wczoraj jednak:( i w kinie popcornu duzo wciskalam w te paszcze.

dzis sprobuje wlezc na steper i porobic pilates. pogoda do dupy wiec nie chce mi sie wylazic.

a jutro pewnie bedzie zapierdal w roborcie po swietach. az mi sie zle robi jak sobie pomysle jak moze byc busy.

wkrotce wylot do Polski