Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oki :) choc moglabym chudnac i jedzac
duuuzzzzzoooooooo


waga rano na czczo 60.5kg wiec przytylam. ponoc nowa dieta jest w planie.

rano 7:15 platki z mlekiem

10:30 placek na slodziku

14:00 salatkla z mozarellii z Morrisona, kalorycznosc nieznana ?! i znowu skusilam sie na kawalek tego placka jogurtowego na slodziku. chyba niepotrzebnie go up;ieklam. niby low calorii ale przeciez mączny. i baton z ziarnami 70kcal.

chcialabytm do reszty dnia juz nic nie zjesc ale ciezko bedzie bo dopiero 5.

a juz kieliszeszek czerwonego wina na odstresowanie. paznokcie zajely mi 1.5h wyszly ZAJEBISCIE.jak naturalne. serio. najdluzej mi zajelo pilowanie tipsow by scieraly sie z naturalna plytka. endless job. lub jak kto woli syzyfowa praca. jeszcze frencha pomaluje i bedzie kurde super. i 30 funtow w kieszeni. mysle ze na swoje wesele se zrobie niz mam zalowac ze mi ktos znow spierdoli.

piekna pogode mamy w Anglii. okolo 20 st. ptaki cwierkaja u mnie na wsi az milo i to mnie wycisza.

mialam cwiczyc a nie moge sie zebrac. lenia mam po dzisiaj w pracy. strasznego lenia smierdzacego. coz maly grzeszek. maly diabelek siedzi i zakloca mi harmonogram dnia....

 

  • IwonaLucyna

    IwonaLucyna

    24 kwietnia 2010, 18:46

    pozazdroszczę :-D Moje własne paznokcie to tragedia:-( wiotkie i przez to nie do umalowania właściwie jedynie tipsy wchodzą w grę dla utrzymania fasonu