Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest dobrze....


waga rano o 11 kiedy ruszylam sie z wyra na czczo i po toalecie 59.3kg

i poniewaz wstalam w porze drugiego sniadania w niedzielny poznym poranek zjadlam kalorycznosc pierwszego i drugiego sniadania a wiec od wczoraj odgrzewana watrobka drobiowa z cebula od wczoraj-jeszcze lepsza z warzywami. mniam palce lizac. Kalorycznosc? 400-500kcal ?nie ma duzo, a pieczywa nie jadlam. smakuje mi bez. sprawdzilam 136/100g

wlasnie dostalam nowy plan diety z celem chdnac 0.5 kg tygodniowo i teraz tak mi odpowiada. kalorycznosc dzienna ok 1600kcal. a ja oczywiscie jeszcze cwicze-zawsze cwicze.

Ogladam Berlin-mistrzostwa swiata. Zazdroszcze wysportowanych cial.Podobaja mi sie umiesnione ciala, dobrze wyrzezbione, kobiet delikatnie wyrzezbione bez grama tluszczu. zajebiscie.

Co za sens sie odchudzac bez wysilku fizycznego. flaki galareta rozstepy etcetera.

Hm,moze lepiej pulchna zostac ...

cdn...

rano sniadanie 300kcal 

ciastko 100 garsc winogron 50 maliny 50 (200)

zupa pomidorowa i indyk z warzywami (500kcal)

bezy z kremem 300kcal

juz jest 1300kcal

troche przesadzam z tym tempem....

no wlasnie wrocilam by wpisac ze zjadlam biszkopt z light kremem i truskawkami (150kcal) i cisatko 99kcal

1600kcal dzis juz

  • IwonaLucyna

    IwonaLucyna

    10 maja 2010, 17:19

    posiadają takie urządzenia pomiarowe ale też i dużo chcą forsy za taka usługę bo trzeba wykupić wizytę D w moim fitness klubie jest taka waga którą obsługuje personel klubu. Wiem jednak ż e tego typu wagi (wysyłają impuls elektromagnetyczny) można kupić w sklepach są nieco droższe niż te normalne norma dla kobiet masy mięśniowej to około 26 %

  • inaczej

    inaczej

    10 maja 2010, 01:37

    Wiem, że nie wspomniałaś i dlatego właśnie napisałam, że zgadzam się absolutnie z tym co piszesz :D. Mi te kulturystki tak same wpadły do głowy, nie spomiędzy wierszy, a z luźnego ciągu skojarzeń (pewnie jeszcze całkiem nie doszłam do siebie po patrzeniu ostatnio na Pudziana). Czy nie napisałam, że absolutnie się z Tobą zgadzam?

  • IwonaLucyna

    IwonaLucyna

    9 maja 2010, 16:05

    sama mam dużo masy mięśniowej 35% (przechwałka) :-D, ale jesteśmy obie w mniejszości zdecydowana większość kobiet panicznie boi się mięśni nawet te które przychodzą do mojego klubu fitness zastanawiają się czy aby na pewno korzystać z rowerka albo z bieżni- BO PRZECIEŻ UDA SOBIE ROZBUDUJĘ !! żenada tym bardziej że na udziorach masy tłuszczu przeogrome! ja kiedyś zamarłam z wrażenia jak zobaczyłam plecy Grażyny Torbickiej- zajebiste po prostu marzenie myślę że poświęciła im bardzo dużo czasu na atlasie

  • inaczej

    inaczej

    9 maja 2010, 14:26

    Jestem absolutnie za:). Ja ćwiczę, zdaje się, że sumiennie, a i tak po tych prawie 20 kg skóra nie jest zachwycająca. A co to by było bez ćwiczeń ^.^. Ale we wszystkim trzeba zachować umiar. Kulturystki są mimo wszystko mało apetyczne :D.