Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga spada i DZIWNE ODCZUCIA


waga rano 58.35kg

spalam i spalam sadlo.Jak to jest ? zaadaptowalam sie do malych czestych posilkow z max kalorycznoscia 1700 powiedzmy i MUSZE byc na silowni 3 razy w tygodniu bo zle sie czuje psychicznie jak nie odpierdole wysilku silowego.

I tak kontynuje i kontunuuje. To nie jest PULAPKA?niewazne jakim tempem ale z tego programu dzialan moze wynikac ze bede chudla az mnie zabraknie? albo wpadne w ANOREKSJE?

Musze chyba przestac sie odchudzac i jesc wiecej niz 2000kcal z silownia bo sie boje samej siebie. TO NIE ZARTY.

  • Orzeszek1985

    Orzeszek1985

    13 maja 2010, 14:59

    powiem Ci, ze moj maz mial tak samo jak poznalismy sie to on MUSIAL co drugi dzien isc na silke, bo go energia zzerala i do tego cos mu brakowalo kiedy jeden dzien opuscil, ale to wcale nie znaczylo, ze jais chory albo uzalezniony, to tylko przyzwyczajenie i mysle, ze dobre :) a te 1700 kcal to nie tak malo, moim zdaniem to Ty sie zdrowo odchudzasz :)) ;*