Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien za dniem


dzis na silowni czulam sie pelna po drugim sniadaniu, wciaz mam kontuzje naramiennego prawego i nie moge nadwerężac. kupilam plastry rozgrzewajace i smaruje nsaid.

ciut lepiej,ale spokojniej na silowni. rower 30min i marszobieg 30min -450kcal spalilam plus nacisk na brzuch i stretching. teraz mi to potrzebne.

jutro postaram sie rano przed robote wstac i przebiec 5km jak zawsze.

dietowo -pozwalam sobioe na wszystko.i pilnuje 2000kcal. mam zdrowy apetyt nie wychodzi mi ograniczanie wieczorami. czasem duzo zjem, plynow tez nie wypijam ile trzeba bo latam do kibla non stop. TRZYMAM WAGE i to mnie cieszy. 58.5kg.jak cos w gore pojdzie to spale albo powiem STOP slodyczom.

suknie kupilam i czekam na przesylke. teraz rozgladam sie za upieciami we wlosach. chyba zdecyduje sie na kok hiszpanski i kwiat we wlosach.

  • Orzeszek1985

    Orzeszek1985

    8 lipca 2010, 07:53

    Pieknie wlosy sobie uczeszesz :) Juz sobie Ciebie wyobrazam jak wygladasz. przepieknie :)) I niezle sie trzymasz, jakbym jadla 2000kcal to bym chyba wygladala jak swinka! Ja nie moge za duzo jesc mam tendencje do tycia.... :*

  • nataliaccc

    nataliaccc

    7 lipca 2010, 20:16

    no wedlug mnie taki kok to dobry wybór a ten kwiat jest cudowny:) ślicznie na pewnoe będziesz wyglądac:)