Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WITAM I O ZDROWIE PYTAM


dzis rano 58.7kg mimo ze ostatnimi czasu pozwalam se na czekolade,  obiad na miescie-w mc donald-SMIECIE. albo fish and chips nad morzem- ten angielski NIEZDROWY, beka sie po nim i malo co SRACZKI by nie bylo.

Dzis dalam se wycisk na silowni bo w tamtym tyg niestety raz bylam only.

wiec 30min orbitrek i 30 min doc szybki bieg -600kcal poszlo sie walic. i brzuszki i akcja grube uda. rece odciazam jak narazie po mini kontuzji prawej reki.

Lepiej sie czuje po silowni i wiem ze zrobilam kawal dobrej roboty i zapowiada sie dosc dietetycznie bo rano

GRAHAM z dzemem 250kcal

banan na drugie sniadanie 100kcal

lunch-maly łosoś z jajkiem sadzonym plastrem zlotego LOW FAT sera i dwa chrupkie pieczywa 450kcal zgaduje plus baton wieloziarnisty 80kcal

i tak ok 900kcal narazie wiec jeszcze mam szanse cos zjesc.

podwieczorek i mala kolacja.

  • Orzeszek1985

    Orzeszek1985

    13 lipca 2010, 08:11

    Swietnie :) Co tu pisac, poprostu dziewczyna ZUCH! ;) jak zjesz to spalisz i to porzadnie :)

  • IwonaLucyna

    IwonaLucyna

    12 lipca 2010, 23:41

    z 6 lipca