Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czekolada a jednak


rano jajecznica z dwoch jaj, bulka graham z serem 450

banan i jogurt z pltakami 350

zupa fasolowa 500 

czekolada 500kcal, mus czekoladowy 70 i baton z ziarnami 220

2100kcal juz poszlo i nie bylam na silowni. zostalam w pracy dluzej, pada i mialam fryzjera na 3pm.
pada i brzydko
nie wazylam sie boje sie spojrzec prawdzie w oczy
  • goemon

    goemon

    30 września 2010, 08:04

    popcorn, kluski śląskie, chrupki dziecka z mlekiem{tłustym, a co}, wafelki, ciasta....i prawda -+0,8 kg Ale nie martw się, i ja tez nie będę-takie życie:D hahahah Spalisz w pracy...buzka:-**

  • Orzeszek1985

    Orzeszek1985

    29 września 2010, 21:23

    :/ nie ladnie, ale ja dzis tez nie za fajnie i nie dziwic sie, ze waga nie spada :/ ale 2100kcal to jest duzo, ja tyle nie zjadlam ;D Kochana masz sie trzymac, nie ma, ze boli!!! Juz niedlugo Twoje weselicho Kochana, zebys pozniej nie narzekala, ze sukienka za ciasna ;)