Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i juz w gore


znowu wiecej na wadze. czlowiek zdrowy ma apetyt nieprawdaz? 59.8kg

dwa tosty z serem i prosiutto 400
kanapka z krewetkami 300
salatka z kurakiem i makaronem 300
jogurt i baton z ziarnami kilka zelkow 350
garsc rodzynek z orzechami i dwie garscie PRINGELSOW 500

jutro silownia i jakos nie wiem czemu ale nie moge sie doczekac.jest rutynowo i nudno ale sie dobrze czuje i psychicznie bo wykonalam prace dla siebie. 

jutro juz sroda. masakra.:((((