Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
idzie good


spacer 250kcl wydatkowalam 1h 6km okolo
tluszczu mmniej na wadze 22.8% 
40% mięsni. 
waga 60.4kg
trzymam sie i boje sie ze choc mam tluszczu na biodrach i dupie  to spadnie mi z cyckow do tych 56kg.
no tak, nie wplyne na partie ciala by ona shudla, a miesniami nic nie zdzialam bo mam zbyt umiesnione masywne uda. 
koszty wesela piorunujace powyzej 30tys do porzygania. sie zesram jak 2/3 kosztow sie nie zwroci.probna fryzura w polsce sie nie udala spierdolila mi masakrycznie. zero pojecia o wpinaniu wsowek i kwaiatch az nie chce mi sie pisac. 
znalazlam inna i jesem umowiona 2 dni przed slubem na kolejna probe.kolejna kase musze wyrzygac. eh 
  • sr.lalita

    sr.lalita

    10 stycznia 2011, 10:44

    A na ile osób robisz wesele? Czy opłacasz gościom też nocleg? Rozumiem że wesele w Polsce, a nie w UK? Jeśli tak to w jakim mieście? Przepraszam że tyle pytań, ale jako że często przyjeżdżam w różne cześci Polski, znam wiele naprawdę dobrych fryzjerek...