Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20 luty 2012 poniedziałek


mam równe 60kg. 

nie mam czasu na czesta aktywnosc fizyczna. 
jedynie w poniedzialki moge cos organizowac.
nawet jesli patrze na to co jem to niełatwo dalej chudnąć bez sportu.
40min walk raz w tyg  polaczony z biegiem to tylko na zdrowie i odciązenie stresu. ale i dobre to. dieta vitalii poszła na psy, jakies vitamotywacje na chuja potrzebne. i jebana marchew w kazdym posilku.
chuj mnie boli i pół zęba.

graham z salata szynka i pomidorem, mandarynka 380

graham z tunczykiem i kukurydza 300

pork w sosie kokosowym, papryka z pora, 100ml soku grejft 450

maliny z serem bialym i łyzeczka miodu 250

omlet z krewetkami 300

1680 kcl minus 100kcl