Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na szablozębnego tygrysa.. schudłam już 7 kg
:):):):):)


Trochę to wszystko trwa, bo zbyt dużo załamań i niemądrych myśli mnie dopada. Ale warto walczyć z samą sobą i ze swoimi słabościami. Nie czuję się silna, i wiem, że jeszcze nie jest z moją głową tak jak być powinno. Ale dzisiaj jestem mega szczęśliwa, bo waga pokazała mi cudowne 61 kg.

Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle ważyłam. To było całe wieki temu... Aż chcę się żyć, ćwiczyć i .. dietkować ;)

Dziękuje vitalio, że jesteś!!!







  • klaapton

    klaapton

    20 czerwca 2010, 11:40

    wiem co to za radość i gratuluję;)) to naprawdę podbudowuje i niesamowicie odmienia człowieka:))

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    16 czerwca 2010, 21:19

    ja tez chce takiej wagi, ja tez!! gratuluje !1

  • hugebelly

    hugebelly

    16 czerwca 2010, 10:56

    gratuluję takiego spadku;) pewnie teraz nosisz 1-2 rozmiary mniejsze, prawda? :) A jak reakcja znajomych? Pytam o to, bo to bardzo mnie podbudowuje jak inni dzielą się własnymi doświadczeniami i jakoś wtedy sama też tak chcę ;) stosowałaś mż tak? i jak dugo ;)? sorki za gradobicie pytań, ale na prawdę jak traci się 7 kg, to aż się chce o tym posłuchać ;p