Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Anemia? Cholerne udziska + menu do oceny :)


Pisałam Wam ostatnio, że kiepsko się czuję i ciągle jestem zmeczona i ospała. Powtórzyłam to wszystko mamie i doszła do wniosku, że to może być anemia... Nie ucieszyło mnie to ale stwierdziłam "Co mi tam, poczytam co tam w necie piszą". Znalazłam dzisiaj objawy anemii i jak w mordkę strzelił wszystkie dokładnie się zgadzają. Wiem, że człowiek czasami sobie coś sam dopasowuje jednak dla pewności jutro z rana prędziutko lecę do przychodni zapytać o badania. Mam nadzieję, że to nie anemia bo nie wyobrażam sobie jeść podrobów (watróbki i ozorków szczególnie) i popijać soku z buraków bleeh. 

Dzisiaj starałam się też dobrać pyszne i zdrowe menu chociaż nie wiem czy czasami nie jem zbyt mało. Menu:

I śniadanie: owsianka z rodzynkami

II śniadanie: bułka grahamka, twarożek czosnkowy, po 2 plasterki jajka i pomidora, liść sałaty karbowanej, 

obiad: 4 kotleciki sojowe w panierce (smażone na tłuszczu niestety ale inaczej nie wiem jak je zrobić a chciałam ich spróbować), 2 ziemniaki gotowane, miseczka mizerii z jogurtem naturalnym

podwieczorek: kanapka z razowca, pasztetu i kawałka pomidora

kolacja: płatki ryżowe na mleku, mus truskawkowy, kubek inki z mlekiem i łyżeczką cukru

Co o tym sądzicie? Coś zmienić?

Mam jeszcze ogromną ochotę na owoce i chyba zaraz polecę do sklepu. Tylko owoców na noc to też zbytnio nie powinnaś jeść ehh. Ale lepsze to niż baton.

Od jutra chyba zacznę dodawać fotomenu bo bardzo mi się one podobają w Waszych pamietnikach i często są inspiracją dla mnie.

Co do ćwiczeń. Dziś wypadał dzień, w którym miałam ruszyć pupkę z kanapy. Ruszyłam. Zaliczyłam spacer i tyle. Kolano po ostatnim nadal boli i mnie irytuje bardzo mocno (co by nie użyć innego słowa). Zastanawiam się nad kupnem kijków i może chociaż nordic waking pomoże mi w końcu zrzucić te cholerne udziska.

Nie mogę naprawdę na nie patrzeć. Ostatnio nawet podczas bardzo intymnej sytuacji z moim T. nie mogłam na siebie patrzeć i czułam się okropnie... Nie wiem jak walczyć ze swoim mózgiem bo każdy mi mówi, że wyolbrzymiam problem ale ja naprawde widze taką siebie... 

Miłego wieczoru :*

  • Mich_elle

    Mich_elle

    8 maja 2014, 21:02

    Hej :) Ja też miałam lekką anemię - lekarz zapisał mi tabletki z żelazem. W moim przypadku nie dało się tego załatwić w miesiąc, tylko w 3 - codziennie brałam wspomniane tabletki. Idź na morfologię krwi, będziesz mieć pewność :) Mi prawdopodobnie przez anemię strasznie wypadały włosy... Potrafiłam je liczyć! Raz wyszło mi ponad 320 przy jednym czesaniu :/ A norma to podobno ok. 100... Teraz wszystko jest ok, wypada mi po kilkanaście :) (kilkanaście a ponad 300, kolosalna różnica!). Życzę zdrówka!

  • flaviadeluce

    flaviadeluce

    8 maja 2014, 20:53

    sojowe zalej po prostu wrzątkiem z dodatkiem przypraw i ziół np ja lubię z sosem sojowym, suszonymi grzybami i ostrą papryką(ew czubrycą) :D