Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początki


To kolejne podejście, ale teraz mam więcej siły i motywacji. Nie wiem skąd sie wzieła, ale nie narzekam :)
Wychodzi na to, że moja dieta nie do konca jest słuszna, chociaz myślałam że jem wystarczająco. A tu się okazuje, że jest restrykcyjna. Postaram się ją bardziej urozmaicić, właśnie wsuwam musli z mlekiem i płatkami ryżowymi. A na obiad krem brokułowy <3 
Dziś zaczynam 2 tydzien biegowego  planu treningowego, na razie jest ok. Trochę wchodzi w krew to i robie juz to z przyjemnością, a to chyba dobry krok :)
  • ar1es1

    ar1es1

    2 października 2013, 13:53

    Staraj się wybierac jak najmniej przetworzona zywnosc.W takim musli często kryje się mnóstwo cukru np...