Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Już jutro.


Dzień jutrzejszym będzie moim pierwszym dniem na diecie Vitalii. Dziś były szybkie, małe zakupy na najbliższe dni. Mam bojowe nastawienie, jednak boje się, że będę podjadać między posiłkami. Zwłaszcza, jeśli chodzi o czekoladę... Kilka potraw musiałam wymienić na inne, bo z samego opisu mi nie smakowały. Pewnie co tydzień będę coś wymieniać. 


Wiem już dziś, że nie umiem sama zmotywować się do domowych treningów i z chęcią zamieniłabym je na spinning dwa razy w tygodniu. Chyba muszę się porządnie przespać z tą myślą.

Ahh... I chyba moja waga wyjściowa jest zła. Ważyłam się na innej i no cóż... trochę się przeraziłam.