Dzisiaj jestem totalnie padnięta, cały czas myślę tylko o tym, aby pójść do łóżka i sobie pospać. A to wszystko przez to, że miałam ochotę popisać z kimś i weszłam na czata, skończyło się na tym, że klikałam z pewnym chłopakiem do czwartej rano. Nawet nie wiedziałam, że tak dobrze się dogaduje z ludźmi, szkoda tylko, że w sieci, na co dzień wolę unikać takich sytuacji w których musiałabym z kimś nawiązać kontakt. A zresztą pisząc z kimś mam pewność, że ta osoba mnie nie zna i nie wie w ogóle jak wyglądam, i to jest tym właśnie, największym plusem... anonimowość.
Straszna desperatka ze mnie eh..., podrywać chłopaków na czacie.
Zastanawiałam się dzisiaj nad jakimiś ćwiczeniami na brzuch i postanowiłam sobie, że będę robić brzuszki i 8 min.abs, gdzieś w domciu mam jeszcze płytę z ćwiczeniami, więc może jak będę miała więcej czasu to zacznę z nią ćwiczyć. Do tego zamierzam kupić sobie jeszcze skakankę, ale nie wiem czy moje kolana wytrzymają taki ciężar, w sumie sporo ważę, może nie warto ryzykować.
Dieta jest, ćwiczenia są, teraz czas na moją małą motywację. Oczywiści są to zdjęcia gwiazd, modelek czy zdjęcia "przed" i "po" osób które schudły, chciałabym przejść taka małą metamorfozę, schudnąć i zmienić zupełnie swój dotychczasowy wygląd, wiem doskonale, że przede mną jeszcze mnóstwo pracy, ale to będzie mój cel.
devil1994
29 czerwca 2010, 10:48Internetowa anonimowość czasem się przydaje ;D Też czasem wchodziłam na czata ;D xD A co do ćwiczeń...też muszę jakieś wymyślić ;D ile zamierzasz dziennie robić brzuszków??
WooHoo.
28 czerwca 2010, 21:47pewnie że się uda, nie ma innego wyjścia ! oj też marzę by odmienić siebie o 360 stopni, mam nadzieję ze się uda :)
gosiabn
28 czerwca 2010, 20:23Może lepiej zamiast skakanki aerobic, jakiś taniec? Z kolanami nie ma żartów. Mnie też bardzo motywują zdjęcia przed i po- często osoba wyglądająca na mocno zbudowaną chudnie i okazuje się drobna i delikatna. Wszystko jest możliwe i zależy tylko od nas! Powodzenia:)
AltecLansing
28 czerwca 2010, 20:08Doskonale Cię rozumiem...na czatach, gg świetnie dogaduje się z ludźmi, ale gorzej jest już w realu...najczęściej nie wiem o czym mam mówić, albo od czego zacząć, a później żałuje, że tego czy tamtego nie powiedziałam...
chainsaw
28 czerwca 2010, 19:51niemal każdy czasem czuje potrzebę takiej anonimowej pogaduchy, nie ma w tym nic złego : ) dla mnie taką odskocznią jest pamiętnik na Vitalii. a planu lepszego już nie mogłaś ułożyć, teraz trzymaj się go dzielnie!