Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez spadków..


Hej, Kochani! W tym tygodniu niestety nie było spadku, a wręcz wzrost o 0,2 kg. Niby trzymałam się diety, żaden cheat meal do wczoraj nie wpadł, a w piątek było 71 kg. Ale to raczej z mojej winy, nic nie ćwiczyłam od 2 tygodni, jakoś nie docieram na siłownię po pracy, a torba w samochodzie... 

Jednak nie zrażam się tym, nie zależy mi na szybkim schudnięciu do jakiegoś wydarzenia, jak dla mnie to może i być po 0,2 kg tygodniowo, ale mam nadzieję, że już na zawsze. Także bez ciśnienia po wczorajszym gyrosie z ziemniaczkami czosnkowymi wracam dziś do rozpiski, bez wyrzutów sumienia. W sumie moim cheatem miały być 3 lampki wina, ale M. koniecznie chciał wyjść gdzieś jeść i wylądowaliśmy u Greka, a potem w kinie na Pięknej i Bestii. Miły wieczór, za tydzień w piątek podelektuję się winem :D

W pracy mega nudno, nic tylko siedzę i czytam pamiętniki na Vitalii i dzięki temu motywacja mnie nie opuszcza :p

Na dziś moje wymiary z wczoraj w porównaniu z początkiem:

29.0321.04Różnica
Szyja30 cm29 cm- 1 cm
Biceps27 cm27 cmx
Piersi94 cm91 cm- 3 cm
Talia77 cm73 cm- 4 cm
Brzuch90 cm89 cm- 1 cm
Biodra104 cm100 cm- 4 cm
Udo58 cm55 cm- 3 cm
Łydka34 cm33 cm- 1 cm
Waga73 kg71 kg- 2 kg

Dietę zaczęłam dopiero 5.04. Widać, że spadki są, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu dotrę na siłownię :<

  • NoWorries

    NoWorries

    7 maja 2017, 09:10

    Dziekuje, mam nadzieje, chociaz stresuje sie bardzo...taki dzien "reset" jes potrzebny ! :)

  • awwa1

    awwa1

    22 kwietnia 2017, 14:10

    Ładne spadki. :)) Ja też jak już choroba odpuściła mam zamiar wrócić do ćwiczeń w przyszłym tygodniu, więc powodzenia! :))