Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wiosna idzie
10 lutego 2009
Internetu dalej brak wiec biegam co jakis czas do biblioteki zeby podejrzec co mam na obiadek jesc:))brakuje mi vitalii w domku... troszke sie zanidbalam z ruchem bo podogda byla straszna i nijak sie bylo ruszyc z domu a w domu Bobas!kochany ,sodki i zajmujacy mnie w 100 %.ale teraz bedzie lepiej,bedziemy chodzi codziennie na kilometrowe spacerki :)))
Igniss
4 kwietnia 2010, 07:15Alleluja dziś śpiewamy, Bogu cześć i chwałę dajmy, Bo zmartwychwstał nasz Zbawiciel, Tego świata Odkupiciel. Zdrowia, radości i powodzenia To są najszczersze moje życzenia.
agamili
5 marca 2009, 23:21Milych spacerkow. Tez jestem mloda mama z Anglii. Pogoda teraz dopisuje wiec trzeba korzystac :)
Igniss
28 lutego 2009, 01:45Jak tam postępy i zapal , ja stoję w miejscu tak wyszło że mi się przestało chcieć , ale powoli znowu chcę :) jeszcze trochę i wrócę na vitalię pozdrawiam i miłych spacerów z maluszkiem :)