Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Próba sił


Dzisiaj jadę do rodziców.Zostanę tam do poniedziałku.Z jednej strony się cieszę , bo nigdzie nie czuję się lepiej jak w swoim rodzinnym domku, ale mam tez obawy. Jest tam tyle pokus :( Grillowanie, piwkowanie, kawusie ze starymi znajomymi, do tego ciasta mojej mamy mmmmmmmm. To będzie walka każdego dnia. Jedno dobre, że moi rodzice mają ogródek, sad więc chyba będę się tam żywić, żeby nie przywieźć nadbagażu z wizyty :D Zobaczymy jak to będzie.Trzymajcie kciuki :)W poniedziałek opowiem jak było.Wyjeżdżam z wynikiem 68,5 na wadze zobaczymy co będzie w poniedziałek.
  • fotolina

    fotolina

    13 sierpnia 2013, 12:29

    Trzymam kciuki! :))

  • takamalaa

    takamalaa

    13 sierpnia 2013, 12:13

    miłego długiego weekendu!:)

  • MonikaSummer

    MonikaSummer

    13 sierpnia 2013, 12:05

    Życzę wytrwałości :) trzymam kciuki