Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Hejo :)

Chwilę mnie nie było , ale nie miałam czasu na vitalię Co tam u mnie? Dieta jak była tak jest , w jeden dzień , w którym spotkałam się ze znajomymi miałam małe odstępstwo ale zaraz na drugi dzień się pozbierałam i jest ok Waga narazie się zatrzymała ale ubrania są coraz luźniejsze co zresztą mnie bardzo cieszy Dziś bieganie , dawno nie miałam tyle energii pod koniec już biegłam do granic możliwości i ledwo schodzę z łóżka ale warto było . Zakupiłam polecane przez vitalijki serum eveline czerwone , mówię rozgrzewające na początku nic, a po 5 min tak mnie paliło ,że nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić Ale muszę przyznać ,że ciało po nim jest gładziutkie i miłe . Czego to się nie zrobi żeby dobrze wyglądać ..

pozdrawiam