Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wkońcu usmiech na mej twarzy :)


Pierwszy raz od nie wiadomo kiedy jestem zadowolona,.
 W sobotę robiłam imprezkę urodzinowa przy grillu. Byli Ci którzy zawsze są których uwielbiam lubię i w ogóle. Zabawa była super i wszyscy się dobrze bawili i są zadowolenia i JA RÓWNIEŻ od niepamiętnych czasów postanowiłam sobie że nie będę się niczym przejmowała będe się dobrze bawiął w końcu świętuję z tymi na których mi zależy i im na mnie. I udało się.
Oczywiście nie obeszło się bez jedzonka z grilla ale zjadłam jednego szaszłyczka i kiełbaskę no plus alkohol ale postanowiłam sobie że od wtorku biorę się ostro za siebie.
W poniedziałek po kupiłam produkty i od wtorku zaczęłam dietę Dukana.
Zaczęłam ją z wagą 98 kg. Stosuję się do niej mam strasznie silna wolę;)
Na dodatek codziennie 30 minut na rowerku treningowym + 80 brzuszków. Wczoraj doszedł jeszcze 40 minutowy spacer.

A dziś rano na wadze zobaczyłam 94 kg.
Zobaczymy jak będzie jutro bo w soboty aktualizuje pasek;)
Nabrałam ochoty do walki i oby tak dalej było. Zaparłam się że dam radę mam zamiar do końca roku zejść do wagi 80 kg lub blisko tego celu. Mam nadzieje że mi się to uda. Wiem że plan ambitny ale na razie mam chęci do walki oby tak dalej a na pewno się uda:)
  • Pitahaya2009

    Pitahaya2009

    18 lipca 2010, 21:36

    Ciesze się że juz Ci "lepiej"- jak fajnie ze we wpisach króluje optymizm:) Gratuluje zmian na pasku!!! ...kurcze widze ze tez musze sie brac do roboty!!!!

  • BadGirl89

    BadGirl89

    16 lipca 2010, 14:47

    super :) Trzymam kciuki za kolejne sukcesy :)

  • agulos

    agulos

    16 lipca 2010, 14:23

    widzę, że ta dieta robi ostatnio dużą furorę, ja jestem na niej od 24 maja, wprawdzie zdarzają mi sie grzeszki, ale waga pomalutku spada, życzę wytrwałości i dużych spadow