Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17.10.2013


Po sporym czasie nie bywania tutaj wracam.
Może tutaj uda mi się znaleźć wsparcie i pomoc. 
Sama nie daję rady i wszystko zmierza w jak najgorszym kierunku :(((
Czy ktoś może mi cokolwiek poradzić, pomóc przedstawić jakiś plan. 
Bo mi samej się nie udaje jakoś np nawet odpowiednio skomponować planu posiłków na jeden dzień . 
Masakra jakaś 

  • OxiToxi

    OxiToxi

    20 marca 2014, 12:46

    mam to samo i w końcu postanowilam poświęcić te 79 zl i kupiłam ta diete, chociaż jestem bardzo sceptycznie do tego nastawiona. Do dietetyka nie poszlam i nie pójdę jakiś mam opór psychiczny sama nie wiem dla czego... moze boje się że to jest za duża kasa i trzeba tylko płacic i płacić i płacić...robie ente podejście do diety ale przedewszystkim chce sama wypracować sobie w głowie plan, bo od tego wszystko sie zaczyna. kiedys odchudzałam się zeby znaleźc faceta, dobrze wyglądać... osiągnelam to wszystko ze swoją 3 cyfrową wagą. Narzeczony mnie kocha taką jaką jestem, podobam się innym facetom, a mimo to coś w głowie każe zrobić porządek. Może zdrowie, może brak pracy... ślub mojej siostry też nie zadziałal mimo ze prosiła i błagala mnie Marla schudni masz dwa lata do mojego wesela, wiesz jak bedziesz wyglądac na zdjeciach, znowu nie bedziesz chciała się oglądać... nawet to nie pomogło... teraz kolezanka, wyskoczyła z prośba o zostanie jej świadkiem we wrześniu tego roku. mineły już 3 miesiące od stycznia a ja nadal nic. Nie mówie wierze, nie mówie moze, ale mówie chce! I będe... dlatego dziewczyny potrzebuje was, żeby się motywować...często człowiek szybciej otworzy się przed obcym niż przed znajomym.

  • aczasleci

    aczasleci

    28 października 2013, 14:46

    Wiem jak ciężko jest wejść na dobre tory. Ja walczę dalej i mam nadzieje że złapię ten rytm. Tobie również tego życzę!