troszke sobie dziś pozwoliłam ale na szczęście nie aż tak bardzo uff
musze jednak pocwiczyć bo to konieczne dla mnie bo po cwiczonkach się lepiej czuję
a to dziś jest mój 3 dzień na djetce gdzie postanowiłam że będę mniej żreć a najwazniejsze że też wytrzymuje bez słodyczy do ktorych mam slabość a tu 3 dzień i sie udaje ale muszę się jednak troszke bardziej kontrolować
mój pierwszy cel to 11 marca moje urodzinki żeby lepiej wygladać a nastepny to swięta wielkanocne
za was wszystkich też trzymam kciuki i życzę powodzonka