Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 tygodnie na początek


 Taki sobie cel wyznaczyłam. Od jutra nie obżeram się bo weekendy są dla mnie najgorsze w tygodniu trzymam dietkę a w sobotę i niedziele popuszczam i dziś też tak było nie będę mówiła o zjadłam. Chodzę 3 razy na aerobik to jest dobrze ale muszę jeszcze więcej ćwiczyć w domu koniecznie, wprowadzić u siebie pewien nawyk.A najlepsze jest to, że 7 maja mam wesele u koleżanki w Gorlicach i dobrze byłoby jakoś super wyglądać więc tym bardziej trzeba pasa zacisnąć i to teraz. Obym kogoś znalazła na osobę towarzyszącą bo z tym mam zawsze problem, oj ja to mam przechlapane.