Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
38+3 tc waga 84,5 kg


Wróciłam właśnie ze szpitala. Krążek zdjęty - mocno trzymał. Na szczęście zdejmowanie mniej bolało niż zakładanie. Miałam KTG - skurczów brak. Chcieli mnie zostawić do popołudnia, ale że mieszkam 5 min od szpitala - moja pani doktor zgodziła się puścić mnie do domu...Mam przyjść o 19:00 na jeszcze jedno KTG.

I jakby co to rano znowu...no nic zobaczymy co się będzie działo...

  • majowkaa

    majowkaa

    30 lipca 2012, 13:25

    Na pewno już niedługo będzie po wszystkim;)

  • zoneczka2007

    zoneczka2007

    29 lipca 2012, 12:16

    Będzie dobrze :-)