Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20.10


Hej

Od wczoraj jestem jakaś rozbita, boli mnie głowa, mam dyskomfort w nogach. I uwaga ryczę z najmniejszego powodu, leci film z w miarę wzruszającą sceną-ryczę, na yt leci program o ślubach-ryczę, przypomina mi się coś-ryczę. Do tego dochodzi ciągła chęć jedzenia w zasadzie czegokolwiek i nie mówię tu o tym że "głowa" jest głodna, ale burczy mi w brzuchu aż skręca. Uprzedzam w ciąży nie jestem, a do @ jeszcze 2 tyg, więc nie wiem o co chodzi.

Waga mi nie pomaga, pokazała dzisiaj -0.4kg, co przy mojej wadze jest chyba troszkę dziwne. No ale jak mówiłam daje tej diecie jeszcze tydzień, a jak nie to obniżę kaloryczność. Nie zamierzam odpuszczać co to to nie, ale mam spadek energetyczny.

Wczoraj zaliczyłam tylko kilka minut na macie i nie mam żadnego usprawiedliwienia prócz powyższych. 

Dzisiaj zamierzam nawet na siłę zmusić się do 20min maty i 60min rowerku.

Ogólnie mam ochotę cały dzień przeleżeć... Ale odpisywanie na maile mi na to nie pozwoli do końca, może i dobrze.

Przepraszam za smęcenie ale taki już dzisiaj mam dzień.

  • alexxxo

    alexxxo

    21 października 2018, 11:11

    Takie dni tez sie zdarzaja. Glowa do gory i walcz dalej :)