Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
o mojaaa głowaaa...


Wieczorem wypiłam 2 drinki i chyba mnie pokarało://

A ogólnie to w porządku, porządki rozpoczęte (trochę późno), jeszcze jakieś słodycze muszę zakupić na święta, po świętach kreski na oczy (permanentne), potem weekend majowy w Kołobrzegu:)))) Bardzo mnie to cieszy, dawno nie byłam nad naszym morzem i tęsknię już straszliwie.

Dietowo od jakiegoś czasu w miejscu stoję, raz 2kg. w górę raz w dół grrrrrr, wkurza mnie to, niestety wszystko na własne życzenie (czyt. słodycze). 

Ponieważ w sobotę poszalałam niestosownie do mojego wieku , był i hip-hop i kick-boxing, przez 2 dni nie byłam zdolna do żadnych wyczynów sportowych:) Ale dzisiaj doszłam  już do siebie i w planach popołudniowe mycie pozostałych okien, szorowanie szafek kuchennych i na zakończenie brzuszki i przysiady;))) 

Życzę Wam miłego dnia, mało kalorii  i dużo słoneczka:)

  • tilgg

    tilgg

    19 kwietnia 2011, 21:55

    tego hiphopu i kickboxu Ci zazdroszcze

  • Anneli

    Anneli

    19 kwietnia 2011, 13:34

    Ja powracam jak ten syn marnotrawny tylko nie raz a już przynajmniej z 10 raz :D Ale cóż lepsze to niż jakbym osiadła na laurach :P Ty to super ważysz, też bym tyle chciała :D Umowa : ja bede ważyć tyle co ty a ty osiagniesz wage paskową :D

  • haanyz

    haanyz

    19 kwietnia 2011, 13:20

    cos odchudzanie nie wplywa dobrze na kondycje pijacką;-))) ja na cale szczesciw nie mialam bolu glowy, ale od soboty trzymala mnie niemoc do dzisiaj rana. dopiero dzisiaj wstalam "normalna" hihi

  • Klementynaaa

    Klementynaaa

    19 kwietnia 2011, 13:16

    na pośladki i uda. Nie wiedziałam że mam tak umięśnione pośladki :D doskonale czuję każdy mięsień :D Idą święta, trzeba je przeżyć i dalej robić swoje. Pozdrawiam