Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień białkowy?


Może uda mi się dzisiaj takowy popełnić.... zaczęłam parówką i jogurtem, na II śniadanie trochę twarogu zjem i pobiegnę na fitness a potem się okaże. Planuję po ćwiczeniach pobiec na solarium by troszkę ładniej się poczuć, potem zapiszę się na brwi o tak! Już się czuję piękniejsza hehe.

Właśnie Bosacką oglądam w TVN, mówi o jedzeniu i chemii w nim zawartej, mam wrażenie, że niczego nie powinnam w sklepie ruszać z półek;/ Nie ma się co nakręcać.

Dzwonili z komisariatu, wygląda na to, że zajmują się sprawą telefonu, wygląda na to, że młody przyznał się do kradzieży telefonu, ale coś tam świadkowie kręcą. No tak podała jako świadka chłopaka, którego w sumie może nazwać swoim przyjacielem a przynajmniej bardzo dobrym znajomym a jest on też dość dobrym kumplem tego łobuza, wiadomo, że nie chce on stawać po żadnej stronie:/ Ale matka chłopaka chce się dogadać, ma on na koncie więcej takich spraw chyba, zobaczymy co tam wymyślą. Ech problemy....