Witajcie kruszynki, jak mija wam dzień? Mój całkiem pracowity, zaliczyłam dziś dwa testy z angielskiego. - angielski na studiach przez 4 semestry, po co to komu? W dodatku na nizszym poziomie niz w liceum... :| No, ale wracając do tematu ze względu na to, że troche olewam ten przedmiot, musialam dziś nadrobić aż dwa testy. Pozniej zakupy - nienawidzę tak ciezkich toreb, ze az mi łapy urywa, a pozniej jazdy autobusem gdzie stoję ja i obok mnie 1000000 osób, każdy spocony i NIKT nie otworzy okna.
Komunikacja miejska. <3
dzisiejszy bilans dnia
śniadanie I: grahamka z serkiem, pomidorem, polędwicą sopocką + biała kawa bez cukru
śniadanie II: grahamka z serkiem, papryką i polędwicą sopocką
obiad: miseczka zupy ogórkowej zabielonej jogurtem (mnóstwo warzyw, aż lyzka stoi :)) + pieczone ziemniaki w piekarniku (3-4) z lyzka oliwy (TYLKO LYZKA) i przyprawami + surówka z Grześkowiaka (bez majonezu - same warzywka)
kolacja: ???
niedlugo bede miala moj telefon z naprawy spowrotem, bede mogla w koncu dodawac fotomenu... :)
ponad to zjadlam jakieś pół paczki wafli ryzowych, szklankę soku.
jak oceniacie mój bilans? piszę w porze obiadowej, więc cięzko jest mi określic co zjem na kolacje, ale postaram się zeby to było coś w miarę lekkiego.
Planowane na dzis ćwiczenia:
- 8 minut abs
- wyzwanie przysiadowe dzień drugi - 55 przysiadów
- pośladki z Mel B
- może zacznę z Jillian ? nie wiem czy będę miała siły...
MOTYWACJA KRUSZYNKI!!!!!!
PaniCapulet
23 kwietnia 2013, 11:41Oj, doskonale to rozumiem, dlatego na razie rzuciłam aktualne studia - skoro nie rozwijają, to nie ma sensu ich kontynuować. Tyle, że tam miałam tak ze wszystkimi praktycznie przedmiotami. Co do siat - doskonale rozumiem, sama w sobotę z takimi się przez parę godzin męczyłam, do tej pory mam zakwasy!
Anielica1986
22 kwietnia 2013, 15:41chyba jest dobrze z jedzeniem jak na moje oko