Witajcie. :)
Chciałam przypomnieć o sobie. Żyję i dalej walczę z kilogramami, tylko nie mam czasu, bo nadciąga sesja.
Teraz mniej ćwiczę, ale za to często zamiast podjechać tramwajem dwa przystanki wole iść na nogach. :)
Wczoraj się zmierzyłam. Trochę zrezygnowana. Ale miło byłam zaskoczona tym co zobaczyłam. :)
Dzielę się z Wami moimi wynikami i wracam do nauki. :)
Chciałam przypomnieć o sobie. Żyję i dalej walczę z kilogramami, tylko nie mam czasu, bo nadciąga sesja.
Teraz mniej ćwiczę, ale za to często zamiast podjechać tramwajem dwa przystanki wole iść na nogach. :)
Wczoraj się zmierzyłam. Trochę zrezygnowana. Ale miło byłam zaskoczona tym co zobaczyłam. :)
Dzielę się z Wami moimi wynikami i wracam do nauki. :)
Nie mogłam uwierzyć, ze na brzuchu mam -7 cm!!! :D To wspaniale!!!
vickybarcelona
26 stycznia 2013, 12:02gratuluje :-) , mi z pasa spada szybko, natomist kazdy centymetr mniej w biodrach czyni mnie szaaaalenie szczesliwą:-))
SottorivaAntica
24 stycznia 2013, 15:33Op proszę :D Powodzi się;) Super, że zrezygnowałaś z tramwaju... Każdy ruch jest ważny... Życze powodzenia w sesji ;)
fitgirll
24 stycznia 2013, 15:08To na prawdę extra !!! :)) Ja tez sesja ;/ masakra.
Madanna
24 stycznia 2013, 15:037 ;)
Madanna
24 stycznia 2013, 15:03& cm na brzuchu to baaardzo dużo :)
AlexAPAP
24 stycznia 2013, 14:16Ja ćwiczyłam z Mel już kilka miesięcy temu. Potem przez chorobę na 2 miesiące przerwałam. R|obiłam te serie 10 minutowe na brzuch, nogi i pupę oraz 15 minut cardio. Jeśli chodzi o brzuch to po ok. 2 tygodniach codziennych ćwiczeń odkryłam istnienie mięśni:) Wiadomo, ze pod fałdkami, ale jak je napięłam to brzuszek się ładnie spinał. Nogi to już po 5 dniach mi się ujędrniły i mięśnie uwidoczniły, ale pewnie dlatego tak szybko, że mam budowę nóg po tacie;p szybko i dość widocznie się umięśniają. Pupa myślę, że też się lekko (1,5-2 cm) podniosła tak po 2 tygodniach. Jedyny minus to że się zaokrągliła, a mi się to strasznie nie podoba - lubiłam swoje "płaskodupie":P Ogólnie bardzo lubię te ćwiczenia. Najtrudniej wykonuje mi się te na nogi:/ Myślę, że jakbym tak miesiąc bez przerwy ćwiczyłą, to efekty byłyby lepsze i może widoczniejsze też przez ludzi, a nie tylko przeze mnie. Chodź mama stwierdziła, ze pupę mam ładniejszą;)
allijka
24 stycznia 2013, 14:07Oj jak ja bym chciała , żeby mi w brzuszku centymetry poleciały.... super wyniki, oby tak dalej i będziemy chudzinki :-)
sahnebonbon
24 stycznia 2013, 12:46Gratuluję pięknych wyników, oby tak dalej! Też wiem co to znaczy ta okropna sesja ;/ Powodzenia!
AlexAPAP
24 stycznia 2013, 11:14Gratuluje spadku cm! :D Ja też się ostatnio mierzyłam, bo czułam w portkach trochę luzu i wyobraź sobie, że miałam więcej cm:( Może się źle mierzyłam, teraz czy wcześniej... Nie wiem, może nie w tych samych miejscach. Ale podłamałam się strasznie. Dlatego ćwiczę (staram się chociaż co drugi dzień trochę). Z dietą źle:( A jeśli chodzi o killera, to wcale tak łatwo mi nie poszło;) Nie zawsze robiłam w jej tempie. Kiedyś wytrzymałam z nią 10 minut, innym razem juz 15 i tak z czasem się udało. A może na początku popróbuj ćwiczenia z Mel B? Ja z nią kiedyś ćwiczyłam, bo jest genialna! Nadal czasem z nią ćwiczę:) Teraz przeszłam na Ewę bo chciałabym się przekonać czy na prawdę tak cudownie działa. Taki niedowiarek ze mnie:P Bo Mel działa na pewno;)
justyna43219
24 stycznia 2013, 10:54Początkowo od września jakoś robiłam po 100 na jednej machinie do brzuszków... potem po 200, stopniowo zmieniałam partie mięśnie na które ćwiczyłam... kupiłam 2 machine do brzuszków. Takie kombinacje wzmocniły mo różne partie mięśni. Zaczęły tez oszukiwać na maszynach. Po prostu mięśni już tak nie czułam jak ćwiczyłam. Zeszłam na dywan i zaczęłam robić po 450 rano. Weszło mi to w nawyk i robię tak te 450 od około 2 miesięcy. Czasem ćwiczę je też wieczorem stąd wychodzi ponad 1000. Małymi kroczkami. Widzisz zaczynałam od 100 robię o jedno zero więcej :-) Brzuszek widzę Ci ładnie spadł. Mnie też jak brzuszkuje mięnie trzymają sadełko. Powodzenia na sesji.
Rakietka
24 stycznia 2013, 10:48Powodzenia przy nauce;)
kasiakasia71
24 stycznia 2013, 10:39Sporo kochana sporo:)
Kamalo
24 stycznia 2013, 10:35brawo!!!
spaula
24 stycznia 2013, 10:20Kochana zaszzalałaś z tym brzuchem !!! :D Jestem z Ciebie dumna ! :** Ucz się ucz ! My tu o Tobie tak czy siak pamiętam ! :*
aeroplane
24 stycznia 2013, 10:05piekne spadki, gratuluje!