No i jednak widac co alkohol robi z kazda dieta... Cale szczescie ze nie przytylam, ale pol kilo straty w pare tygodnii to jednak strasznie malo. A wiec postanawiam przynajmniej do 29 marca nie dotykac alkoholu, 29 marca jade do Pragi a tam daja takie dobre piwo mniam;) No i chyba musze Dukana troche bardziej restrykcyjnie przestrzegac, za tydzien znowu sie zwaze, zobaczymy czy to cos da!