Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tak jakos...depresyjnie...


Nie wiem czy to ta przekleta pogoda (znowu zaczal padac snieg...) ale jestem KOMPLETNIE nie zmotywowana... Obzeram sie czym popadnie, nie cwicze, troche popijam...I oczywiscie dzisiaj waga katastrofalna: 71,3 kg. Nie zmieniam paska, bo moze jednak do jutra spadnie znowu do 70kg. Zalamka jakas. Jutro jade do Polski i znajac zycie, bedzie tylko obzarstwo, bo to przeciez urlop, a na urlopie to mozna sobie przezciez pozwolic...
Baaahhhhhaaaa!!!!!
Potrzebuje motywacji, slonca, nie wiem...
Dzisiaj nie robie NIC, poza tym mam ostatnia nocke przed urlopem, potrzebuje motywacji do pracy, koszmar...

  • jogobella1991

    jogobella1991

    3 kwietnia 2013, 11:26

    Niestety w Polsce raczej słońca też nie zobaczysz, chyba że jedziesz w rejony nadmorskie to i owszem :-)