I jednak się nie udało. Przegrałam z własnym lenistwem!
No, ale trudno. Postaram się i niedługo biorę się za siebie, bo mnie już wkurza to cielsko kochane ;).
Kupiłam sobie świetne hulahop. Waży ok 1,2kg! Pokryte pianką, ma wypustki :). Jeszcze długo nie kręciłam, bo ostatnio jest mi strasznie słabo, ale już niedługo mam nadzieję będę się czuć lepiej ;). I będę kręcić. Takie hula z biedronki za 35 zł. Oto hula hop:
Oraz taaakie śliczne jak dla mnie butki:
Zdjęcia nie mojej własności, ale moje lity wyglądają przecież identycznie ;).
Czekam jeszcze na taką sukienkę, aż dojdzie :):
A teraz mam olbrzyymi problem. W czerwcu 14 jest wesele mojej kuzynki i chcę wyglądać w końcu cuuuuuuuuuuuuuudownie! :D Już będę ślicznie odchudzona i chcę mieć jak najpiękniejszą sukienkę i włosy i makijaż :D. Sukienkę chciałabym w takim kolorze jak ma ta:
Ale ma mieć taki krój, kształt, albo taakie, bo nie mogę się zdecydować, wszystkie mi się podobają! Pomocy!:
LUB TAKĄ:
ALBO TAKĄ:
Nie potrafię zdecydować, choć chyba najbardziej podoba mi się pierwsza, z kokardeczką .. Hmm.. ?
Życzę nie jedzenia jutro pączusiów, no chociaż nie zjedzenia wielu pączusiów, bo choć może jeden, taki rodzynek nie zaszkodzi ;).
keisho
1 marca 2014, 17:06A co do sukienek. Ostatnia jest najnajnaj, mtako jak ja bym chciała taką mieć! A przede wszystkim figurę,żebym mogła taką nałożyć. :D
keisho
1 marca 2014, 11:50Masz rację! I tak zrobię! Zaraz zaczne ćwiczyć, a potem zacznę śpiewać i tańczyć i wszystko naraz :D Filmy zostawię na wieczór. :D