W głowie mi się przepaliły wszystkie bezpieczniki ... la .. la .. la ... jestem spokojna ... w mojej głowie wojna
Każdy przynajmniej raz w życiu widział tzw. "Film drogi" lub "książkę drogi" itd. A mnie od kilku dni dręczą sny drogi W sumie nie wiem czemu się śmieję, bo to raczej koszmary, wręcz thrillery - masakra! Próbowałam sprawdzić w senniku co oznaczają, ale fabuła jest tak rozbudowana, że nie wiem, który szczegół jest istotny. Jednego dnia śniło mi się, że po wyjściu z pracy nie zastałam na parkingu swojego auta. Zdenerwowałam się, że został skradziony, a potem nagle okazuje się, że to kolega w ramach dowcipu odpalił dwoma kabelkami (jak złodziej) i przestawił go "gdzieś" - i co wtedy? - ja na maksa zestresowana biegam po mieście i szukam samochodu WSZĘDZIE - a w głowie tłucze mi się myśl, że za 15 minut muszę być już w drugiej pracy. Jejku!!! Budzę się zlana potem i zmęczona po tym ganianiu. A najbardziej przykre jest to, że od tego biegania nie chudnę Kolejnego dnia śnię, że się ukulturalniam z młodszym synem. Chodzimy po wielkim muzeum i nagle ktoś do nas zaczyna strzelać. Ja oczywiście nie w ciemię bita, przygotowana na każdą ewentualność, również wyciągam z kopertówki rozkładanego kałacha i też strzelam osłaniając dziecko. Wypadamy szybko z budynku, biegniemy przez parking chyłkiem do mężowego samochodu. Tam chowamy się za kołami i ja drżącymi rękami próbuję włożyć kluczyć do zamka i otworzyć drzwi, a klucz okazuje się być z gumy i nie mogę nim manipulować w zamku (a teraz właśnie uświadomiłam sobie, że mogłam otworzyć pilotem - ale byłam durna w tym śnie). W każdym razie - też stres maksymalny, mimo mrozu ja zlana potem i zestresowana, że bandyci w budynku zobaczą gdzie się schowaliśmy i ustrzelą mi dziecko. W końcu udaje mi się otworzyć autko, konspiracyjnie wczołgujemy się do środka, wkładam klucz do stacyjki i ... on się łamie. Budzę się totalnie zestresowana - ale wcale nie chudsza Nie wiem jak to zinterpretować. Przepraszam, czy jest na sali lekarz???
magdalena74.5kg
6 marca 2012, 22:35Clarks - dlaczego nic nie piszesz od paru dni? Co się dzieję? Weny brak? dieta na bocznym torze? Vitaliowy detoks? Whats happen? Nudno tu bez Ciebie!
Karampuk
3 marca 2012, 07:45heh noo ciekawa jestem jak by to zinterpretował jakis psychoanalityk
magdalena74.5kg
28 lutego 2012, 01:23to bardzo skomplikowane - tu nie mam sensownego wyjaśnienia znaczenia snu - może jesteś nadopiekuńczą matką, nazdbyt zestresowaną kobietą, chcesz rozgromić nabuzowane w sobie emocje i odczuwasz silną potrzebę pójścia na strzelnicę, być może "klucz z gumy" marzysz o tym by zmienić samochód. Hmm nie mniej kompletnie nie rozumiem znaczenia prostych snów, co dopiero tak skomplikowanych - mimo usilnej próby zrozumienia ich nie jestem w stanie pomóc ci ich rozszyfrować - słyszałam jednak że sny powinno interpretować się odwrotnością - czy jakoś tak (?)