Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 Maja


Czuję się jak po urlopie. Totalnie naładowana energią, szczęśliwa, spokojna. Wspaniale! Dziś przed południem pojechałam z siostrą na super wycieczkę rowerową. Zrobiłyśmy łącznie ponad 30 km. Jestem z tego bardzo dumna. Dałam radę :) Ustaliłyśmy, że przez maj będziemy co kilka dni realizowały takie wypady, stopniowo zwiększając dystans, po to aby w czerwcu wybrać się rowerami do mamy, która mieszka w miejscowości oddalonej o 50 km. Ale jestem tym podekscytowana ]:>  Dietę trzymam po prostu jak zawodowy odchudzacz, kręcę hula - hoop i co drugi dzień ćwiczę cardio z Mel B. Nie mogę doczekać się niedzielnego ważenia  ...

.... Ale wiecie coooo  .... najbardziej to mnie cieszy możliwość doświadczania zwykłej codzienności ;) Ale fajnie jest żyć. Tak po prostu ... :D

  • Karampuk

    Karampuk

    7 maja 2016, 09:47

    brawo, wspaniale

  • KittyKatt

    KittyKatt

    4 maja 2016, 17:40

    I już teraz wiem, że zostanę Twoją fanką, cudowny optymizm :D

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    4 maja 2016, 07:32

    Ostatnie zdanie najlepsze cieszyć się ze zwykłej codzienności doswiadczaj ile możesz!!!! Buziam

  • angelisia69

    angelisia69

    4 maja 2016, 03:54

    fajnie ze energia przybyla ;-) bardzo mnie to cieszy,i na dodatek wspaniala aktywnosc!Masz racje trzeba cieszyc sie ze zwyklej codziennosci.Optymisci maja lepiej.Pozdrawiam

  • ewarola

    ewarola

    3 maja 2016, 22:13

    Super samozaparcie i wsparcie siostry trzymam kciuki i pozdrawiam