Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
luzik i luz


Luzik w samopoczuciu .. taak!!! Ten stan trwa ;)Jestem zadowolona, spokojna i szczęśliwa. Ćwiczę, kręcę hula hop, dietę trzymam. 

Luz w spódniczce. Dziś wyciągnęłam fajną kieckę z szafy; założyłam i super!!! Jest luźna. Nie ciasna, nie opięta, nie w sam raz. Jest po prostu luźna! Kręci się wokół bez rozpinania. Lubię tak. Oczywiście ta spódnica nie jest ciuchem, który nosiłam w czasach swojej świetności, ale ALE niedawno była lekko ciasnawa.Prognozuję więc, że w styczniu założę swoje wypasione ubrania w rozmiarze 36 .... nooo dooobra ... 38, a te z rozmiaru 36 założę w lutym lub marcu.

  • Nefri62

    Nefri62

    9 grudnia 2016, 07:36

    super :))