Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


jutro wylot do Tunezji:) niestety na plaży nie zrobie furory:Pprzez całe wakacje unikałam wyjazdów nad wode ze znajomymi bo po prostu wstyd jak sie zapuściłam. Tam mnie wprawdzie nikt nie będzie znał, ale i tak wstyd:( mam nadzieje, że mimo wszystko mój świeżo upieczony małżonek będzie patrzył tylko na mnie!!!Już postanowiliśmy , że od wrześnie koniec z obżarstwem i wierze, że sie uda:)