Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3

Wczoraj spacer był bardzo udany mimo ze nie mialam na niego zbyt wiele czasu to i tak zrobiłam ponad 5000 kroków (3,9km). Dzisiaj tez wyruszymy za jakaś godzinkę bo mała jeszcze sobie śpi a ja gotuje  krem z marchewki na obiad. Woda wypita tez około 1,5 litra wiec mogłoby być lepiej, jabłuszko zjedzone na spacerku i oczywiscie zero podjadania. Co prawda obiad dość kaloryczny bo znów zrobiłam pizzę

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    27 lutego 2019, 13:21

    O to tak jak ja ... Coś zaczęto mi sie zdarza ostatnio robi pizzę. Brawo za kroki ;)