Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Źle, źle, źle! :(


Cześć dziewczyny!
Jest źle. Ze wszystkim... Misiek napisał dzisiaj, że jego pobyt za granicą może się znacznie przedłużyć. Na badaniach wykryli u jego ojczyma raka. Mam nadzieję, że nie jest to jakiś złośliwy rodzaj nowotworu... Szkoda mi go, fajny facet. Oby z tego jak najszybciej wyszedł cało.
A co do dietki. Hm.. Nie poległam, odżywiam się zdrowo, dzisiaj zrobiłam sobie 10 minut nóg z Mel B. Dotrwałam do końca. Musiałam się czymś zająć, żeby tylko nie myśleć, o tej sprawie. Tęsknię za M, a do nauki jakoś nie mam głowy. A matura tuż tuż... Staram się być silna, oby mi się udało, bo na odrobinę słabostek przez ostatnie kilka dni za bardzo sobie pozwoliłam. Dość płaczu! Trzeba się w końcu skupić i ogarnąć.
Trzymajcie kciuki, kochane.
Colorfull