Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: efekty mizerne...
15 listopada 2011
Jestem trochę wkurzona... Nawet nie tak bardzo na siebie, co na mój organizm... Już od dwóch tygodni waga prawie stoi w miejscu, a uczciwie powiem, że diety przestrzegam. Organizm się broni??? To niech się przestanie bronić, bo mnie denerwuje!!!
dzięki za wsparcie :))) Tobie tez życzę wytrwałości w walce z zastojami :)))
Nowudont
15 listopada 2011, 10:55
wiem jak to moze byc wkurzajace. i rzeczywiscie, czesto to jest wlasnie powodem tego, ze po psortu sie poddaje. nie bede wiec nic doradzac, tylko bede zyczyc cierpliwosci i checi do dalszej walki :D.
Contessa1710
15 listopada 2011, 18:05dzięki za wsparcie :))) Tobie tez życzę wytrwałości w walce z zastojami :)))
Nowudont
15 listopada 2011, 10:55wiem jak to moze byc wkurzajace. i rzeczywiscie, czesto to jest wlasnie powodem tego, ze po psortu sie poddaje. nie bede wiec nic doradzac, tylko bede zyczyc cierpliwosci i checi do dalszej walki :D.