Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13 dzień. Wiosno ! Where are you ?

Witam was kruszynki

Co u was ? Jak tam dzień i dietka ?? U mnie wpełni Właśnie co odrobiłam pracę domową z języka polskiego. No i nie długo ćwiczenia z matmy. .

Czuję się strasznie. Brzuch zaraz wybuchnie, a humor mam po prostu masakryczny.

Dobrze, że mój skarb jest przy mnie i mimo tego, że ochrzaniam wszystkich za nic, to na niego ... nie potrafię <3

Nie wyspałam się totalnie. Co chwila budziłam się i chodziłam jak idiotka do łazienki. Wypiłam dwa tabletki przeciw bólowe przed snem ( @ ), i jednego o drugiej nad ranem. Wiem, wiem nie powinnam się truć tabletkami, ale jeśli mam wylądować w szpitalu z powodu wielkich bóli to nawet apap jest moim Bogiem.

Dziś nie ćwiczyłam. Nie mam siły więc zrobiłam sobie dzień wolnego. Zobaczymy jak będę się jutro czuła, ale ... jutro zacznę już normalnie chodź w małych ilościach

Jadłospis oczywiście powiem wam, że mało zjadłam. Po prostu ta nie chęć, zły humor. Aż jeść się odechciało. Na śniadanie zjadłam bułkę grahamkę z wędliną. Na obiad warzywa gotowane. No i zaraz jajecznica.

Co do wiosny .. ? Gdzie się ona podziewa ? Niech zabiera śnieg, a zieleń niech wita < 3