Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pobiegane ;)


Hej, :D

Jestem dziś bardzo szczęśliwa. Właśnie skończyłam trening. 20 minut biegania + Skalpel. Pierwszy raz biegałam w tym roku i byłam bardzo mile zaskoczona. Miałam bardzo dużo energii i pobiegałam dalej niż zwykle. :) Było dziś bardzo gorąco i pół dnia się opalałam. Ćwiczyłam też pół godz. w basenie różne wymachy nóg i podnoszenia. To też w końcu jakiś ruch ;)

Wczoraj nie ćwiczyłam, a niestety w weekend się nie oszczędzałam, więc miałam dziś dużo większą motywację niż zwykle do tego, żeby się nie poddawać.

Nie mogę doczekać się pierwszych efektów. Drugie mierzenie w sobotę i wtedy dam Wam  znać czy mój organizm zaczął już reagować na wysiłek fizyczny.

Miłego wieczoru :)