Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
moje odkrycie i 7 lat wstecz:) foto

Warząc się dziś rano waga wskazała nieduży spadek, ale zawsze coś;) i tak to najniższa moja waga od 2 lat:) więc na razie jest magiczne 68,3 kg:) coraz bliżej do celu.




Moim odkryciem ( na pewno nie pierwsza to odkryłam ;) są otręby owsiane.
Wolę je od zwykłych płatków owsianych bo są bardzo drobno zmielone;)
Zjadając porcję z jogurtem, rano lub wieczorem nie mam problemu z przemianą materii;)
polecam też owoce: winogrona i arbuzy;) dzięki nim po małych grzeszkach urodzinowych ( moja mama miała urodziny) waga się unormowała, a nawet spadła;)


owoce z ogródka, uwielbiam dodawać do jogurtu na kolacje:)

I dzisiejszy leżing - smażing, ale nie długi bo naprawdę można się poparzyć i dostać udaru przy tych 37 stopniach






I mały bonus ;) czyli od 18- stki do 25- tki ;D
Nie przeszłam, żadnej operacji plastycznej:D
Zmieniłam styl ubierania się fryzurę i zaczęłam się malować ;)

buziaki